Pandemia miała ogromny wpływ na transport, także ten lokalny. Zamknięte szkoły, uczelnie i przedszkola, galerie handlowe, brak imprez masowych, a także przejście na pracę zdalną przez większość firm sprawiły, że o wiele mniej osób korzystało z przejazdów transportem zbiorowym. Do tego społeczna obawa przed jazdą tramwajem lub autobusem z innymi ludźmi zwłaszcza na początku pandemii oraz obostrzenia dla transportu zbiorowego sprawiły, że dochody organizatorów transportu spadły drastycznie. Miasta muszą dopłacać do utrzymania komunikacji miejskiej o wiele więcej niż zwykle.
Mimo zniesienia większości obostrzeń, ruch pasażerski na razie nie powrócił do stanu sprzed pandemii, a to wiąże się z niższymi wpływami ze sprzedaży biletów.
Jak wynika z danych za 2020 rok, w największych polskich miastach w ubiegłym roku liczba pasażerów spadła o ok. 40% w stosunku do 2019 roku. Tyle samo wynosi spadek przychodów ze sprzedaży biletów, a to z kolei przekłada się na spadek dochodów w budżetach miejskich. Dodatkowo, z uwagi na konieczność dodatkowego reżimu sanitarnego, częstszych dezynfekcji pojazdów i przystanków, a także zapewnienia środków ochrony osobistej dla pracowników, wzrosły koszty utrzymania transportu.
Organizatorzy komunikacji publicznej w ramach Forum Organizatorów Transportu zaapelowali do premiera o pomoc w ramach tarczy antykryzysowej na zasadach podobnych do tych, z których skorzystała część sektora branży transportowej – przewozy kolejowe oraz przewozy autobusowe wykonywane na zasadach komercyjnych.
Sygnatariusze listu do premiera proponują, by wsparcie rozliczać na zasadzie liczby zrealizowanych w 2020 roku kilometrów na sieciach transportowych poszczególnych organizatorów.
„Wszystkim organizatorom lokalnej komunikacji bardzo zależy na utrzymaniu wysokiego poziomu standardu usług, bo do niego przez lata przyzwyczaili się mieszkańcy. Dlatego liczymy na zrozumienie. Jesteśmy przekonani, że dla Pana Premiera dobra oferta dla pasażerów jest także bardzo ważna. Tym bardziej, że sprawny i cieszący się dużym powodzeniem transport publiczny ma ogromny wpływ na zmniejszenie zatłoczenia miast i miasteczek, co pozytywnie oddziałuje na środowisko” – powiedział Jan Gosiewski, dyrektor ZTM Poznań
Jak zauważają sygnatariusze listu, brak wsparcia ze strony rządu przy jednoczesnych problemach samorządów, które muszą ograniczyć wydatki z uwagi na koszty pandemii, możliwe jest zatrzymanie rozwoju transportu zbiorowego w Polsce, a to z kolei przełoży się na jeszcze mniejsze zainteresowanie ze strony pasażerów w przyszłości.
„Pandemia Covid-19 bardzo mocno uderzyła w transport lokalny. Dlatego liczymy na zrozumienie sytuacji w jakiej znalazła się nasza branża i umożliwienie wsparcia środkami pomocowymi w ramach Tarczy antykryzysowej” – mówi Jan Gosiewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu.