Celem oszczędzania w PPK jest gromadzenie środków na okres po zakończeniu aktywności zawodowej. Wycofanie zgromadzonego kapitału przed ukończeniem 60 lat wiąże się z obowiązkiem zapłaty 19 proc. podatku od zysków kapitałowych. Środki można wypłacić na preferencyjnych zasadach, bez podatku, w przypadku poważnego zachorowania uczestnika PPK lub w celu pokrycia wkładu własnego podczas ubiegania się o kredyt hipoteczny na zakup np. mieszkania czy gruntu (z tego rozwiązania może skorzystać uczestnik PPK, który nie ukończył 45 lat).
Jeżeli uczestnik PPK zdecyduje się na wycofanie środków z rachunku PPK przed osiągnięciem 60. roku życia otrzyma całość zgromadzonych funduszy pochodzących ze sfinansowanych przez niego wpłat oraz 70 proc. nakładów ponoszonych przez pracodawcę. Podatek od zysków kapitałowych nie jest jednak naliczany od wartości zwracanych środków, lecz tylko od zysków przez nie wypracowanych. Oznacza to, jak precyzuje serwis Prawo.pl, że dochodem podlegającym opodatkowaniu jest kwota zwrotu z odkupienia jednostek uczestnictwa lub umorzenia jednostek rozrachunkowych, pomniejszona o wydatki na nabycie odkupionych jednostek uczestnictwa lub wpłaty na umorzone jednostki rozrachunkowe, z których dokonano zwrotu.
Pozostałe 30 proc. zostaje przekazane przez instytucję finansową na rachunek wskazany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Informacja o tej kwocie jest ewidencjonowana na koncie uczestnika PPK w ZUS jako składka na ubezpieczenie emerytalne. Środki z wpłaty powitalnej i dopłat rocznych od państwa w całości trafiają do Funduszu Pracy. Od zysków wypracowanych przez te środki uczestnik PPK nie zapłaci podatku od zysków kapitałowych.
Ale zwrot nie może być częściowy (trzeba wypłacić 100 proc. zgromadzonych środków). Nie musi także oznaczać zakończenia oszczędzania w PPK.
Generalnie obowiązek rozliczenia z fiskusem nie dotyczy osób, które dokonały wypłaty po ukończeniu 60 roku życia.