Modernizacja trasy między Swarzędzem a Sochaczewem rozpoczęła się 5 lat temu. W związku z opóźnieniami przewidywany termin zakończenia prac to 2024 rok. Poseł na Sejm Adam Szłapka tłumaczy, że opóźnienia związane są z licznymi przeszkodami, jakie napotkał inwestor podczas prac remontowych, dotyczyły m.in. podziemnej infrastruktury, infrastruktury wodno-kanalizacyjna oraz studni głębinowych.
Warto dodać, że inwestycja pochłonie ponad 2 miliardy złotych, a efektem tego będzie skrócony przejazd pociągiem o 5 minut. Doktor Jakub Majewski z Fundacji ProKolej przyznaje, że trasa ta była w relatywnie dobrym stanie i nie trzeba było wywracać wszystkiego do góry nogami. Od samego początku powątpiewano w sens tej inwestycji, ponieważ pierwotny plan zakładał skrócenie trasy o 8 minut.
„Z punktu widzenia pasażera, gdy wsiądzie do pociągu w 2023 roku i wtedy mam nadzieję będzie ten finalny efekt, on nie zauważy różnicy” – podsumowuje inwestycję Piotr Malepszak, ekspert ds. infrastruktury.
Według spółki PKP PLK remont był potrzebny, aby pozyskać dotację unijną na poprawę bezpieczeństwa i przepustowość trasy. W związku z remontem również pociągi innych relacji muszą wydłużać swoje trasy, czas przejazdu ze Szczecina wcześniej trwał pięć godzin, teraz siedem.
Prace remontowe na odcinku Warszawa – Poznań mają zakończyć się dopiero w 2024 roku.