Były dyrektor departamentu zdrowia, jego zastępczyni oraz jedna z urzędniczek stracili pracę z dnia na dzień. Wszystko przez wybór wykonawcy kampanii dotyczącej przeciwdziałaniu alkoholizmowi, jeden z nich miał być szczególnie uprzywilejowany. Marszałek Marek Woźniak po przeprowadzeniu wewnętrznej kontroli, powiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa.
Prokuratura po zapoznaniu się z zawiadomieniem uznała, że są podstawy aby zająć się tą sprawą – powierzono ją Komendzie Wojewódzkiej w Poznaniu. Nie tyko prokuratura zainteresowała się sprawą, swoją kontrolę przeprowadziła komisja rewizyjna sejmiku. Konkurs, który wygrał Polski Instytut Badań i Innowacji w Warszawie na działania promocyjne dostał aż 3,7 mln złotych. Nie wzbudziłoby to podejrzeń gdyby nie fakt, że konkurs ogłoszono w listopadzie, a projekt należało zrealizować do końca roku. Również niektóre wydatki wzbudziły wiele podejrzeń, m.in. wynajęto w centrum Poznania dwa apartamenty na 6 tygodni co kosztowało wykonawcę 22 tys. złotych, a na same działania administracyjne wydano 325 tys. złotych.
Zwolnieni pracownicy postanowili pójść do sądu pracy. Jeden z nich powiedział, ze wszystko wykonywali za zgodą przełożonych i będą walczyć o swoje prawa.