– Rynek pracy dzięki migrantom zyskuje. Przedsiębiorcy zgłaszali niedobory pracowników właściwie przez cały rok 2022 i te niedobory lekko się poprawiły pod wpływem fali migracji, choć oczywiście nie w każdej branży – mówi Katarzyna Dębkowska, kierownik zespołu foresightu gospodarczego Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Według informacji podawanych przez wiceprezesa Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosza Marczuka na koniec 2022 roku w Polsce przebywało ok. 2,3 mln Ukraińców, w tym ok. 950 tys. uchodźców wojennych. Z tej grupy pracowało około dwóch trzecich populacji w wieku produkcyjnym, czyli 320 tys. z ok. 450 tys. Szacunkowo w 2022 roku tylko z samych podatków i składek z pensji uchodźców wpłynęło do budżetu ok. 4 mld zł, a w 2023 roku wpłynie ok. 6 mld zł.
– Nasza gospodarka na pewno też zyskuje dzięki temu, że Ukraińcy nie tylko zatrudniają się na etacie, ale też zakładają firmy, jednoosobowe działalności gospodarcze, ale również otwierają spółki z kapitałem ukraińskim – mówi Katarzyna Dębkowska.
Z kolei według danych COIG na 10 stycznia 2023 roku w Polsce działa ponad 25 tys. spółek, w których jednym z udziałowców jest ukraińska firma lub osoba fizyczna posiadająca ukraińskie obywatelstwo. Najwięcej zarejestrowano w 2022 roku – niemal 4,8 tys., o ponad 400 więcej niż w 2021 roku.
– Z badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że ukraińskie firmy często współpracują z polskimi firmami. Wskazało na tę odpowiedź 38 proc. ukraińskich firm. Często firma ukraińska jest podwykonawcą polskiej firmy albo w jednoosobowych działalnościach księgowość prowadzona jest przez polską firmę. Ukraińskie firmy, lokując się w Polsce, zatrudniają pracowników, niekoniecznie tylko Ukraińców, ale też Polaków – informuje ekspertka zespołu foresightu gospodarczego Polskiego Instytutu Ekonomicznego. – Wspomniana przeze mnie księgowość jest usługą bardzo pomocną ukraińskim firmom, które muszą się rozeznać w nowym środowisku, w innych przepisach prawnych i księgowych. Czasem bariera językowa nie pozwala płynnie poruszać się w naszej gospodarce, więc różnego rodzaju doradztwo, usługi konsultingowe też wchodzą jak najbardziej w grę przy tej współpracy.
Z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Ukraińskie firmy w Polsce po wybuchu wojny w 2022 r.” wynika, że między styczniem a wrześniem 2022 roku powstało 3,6 tys. spółek z kapitałem ukraińskim oraz 10,2 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych założonych przez obywateli Ukrainy. Z założonych w dziewięciu miesiącach 2022 roku firm większość działa w branżach handlowej (22 proc.), budowlanej (19 proc.) oraz logistyczno-transportowej (14 proc.).
66 proc. firm deklaruje kontynuację działalności w Polsce niezależnie od sytuacji w Ukrainie. Tylko 4 proc. przebadanych firm zamierza zakończyć swoją działalność w Polsce i wrócić do Ukrainy, gdy tylko sytuacja na to pozwoli. Najczęściej w Polsce chcą pozostać przedstawiciele innych usług (43 proc.), budownictwa (17 proc.) oraz informacji i komunikacji (13 proc.). Przedsiębiorcy planujący powrót do Ukrainy reprezentują branżę informatyczną.
– Jeśli teraz współpraca pomiędzy polskimi a ukraińskimi firmami się zacieśnia, to prościej będzie być może polskim firmom pracować na Ukrainie w czasie odbudowy. To, że biznes ukraiński rozwija się w Polsce, będzie tylko motorem napędowym na przyszłość, żeby również polski biznes rozwijał się w Ukrainie, już wolnej po wojnie – wskazuje Katarzyna Dębkowska. – Z tego, co wiemy, już blisko 2 tys. polskich firm zgłosiło swoją gotowość do odbudowy Ukrainy w różnych formach, właśnie jako np. podwykonawcy czy eksporterzy.