Wcześniej, przed sfałszowanymi wyborami prezydenckimi w 2020 roku, presja na związkowców ograniczała się do wyrzucania z pracy lub 15-dniowych aresztów. Jednak po wyborach i masowych protestach, które miały miejsce w całym kraju, reżim Łukaszenki nasilił swoje działania przeciwko niezależnym związkom zawodowym. W rezultacie, w 2021 roku zaczęły pojawiać się doniesienia o podsłuchach i kamerach video w siedzibach związków zawodowych, a także o przeszukaniach i rewizjach, podczas których konfiskowano sprzęt i demolowano wyposażenie biur.
W sierpniu 2022 roku kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych pod zarzutem zaangażowania w organizację „Raboczy Ruch”, która pomaga represjonowanym robotnikom i przygotowuje ogólnokrajowy strajk w imieniu demokratycznych zmian na Białorusi. Zatrzymani zostali uznani przez KGB za „formację ekstremistyczną”, a dziesięć osób jest obecnie sądzonych za „zdradę państwa” i „tworzenie formacji ekstremistycznej”.