Walentynki, święto miłości i romantyzmu, często kojarzone są z wydatkami na drogie prezenty, romantyczne kolacje w restauracjach, czy wypady na weekend. Nierzadko prezentem chcemy zaimponować drugiej połówce, ale czy umiemy robić to w sposób odpowiedzialny, bez pogarszania sytuacji finansowej? Z powodu kryzysu związanego z rosnącymi kosztami życia czy wysoką inflacją, finanse wielu ludzi były już wcześniej narażone, jednak presja, aby wydawać pieniądze na prezent walentynkowy, jaką odczuwa wiele osób potrafi pchnąć niektórych nawet do zaciągnięcia kredytu. Badania The European pokazują, że aż 21% millenialsów byłoby w stanie zadłużyć się na karcie kredytowej, by zadowolić drugą połówkę. Co więcej aż 19% z nich uważa, że ich partner opuści ich, jeżeli nie spełnią oczekiwań dotyczących prezentów.
Czy na Walentynki wydajemy więcej niż możemy?
Rok 2023 był dla Polaków rokiem wysokiej inflacji. Choć ta spada – w lutym zeszłego roku inflacja bazowa wynosiła aż 12%[1], a w styczniu 2024 szacunkowo było to już 4,3%[2] – to w dalszym ciągu wiele osób mierzy się z koniecznością ograniczania swoich wydatków. Walentynki są jednym z chętniej obchodzonych świąt przybyłych zza granicy. Dwa lata temu aż dwie trzecie Polaków deklarowało, że zamierza obchodzić to święto[3]. Jak zatem wygląda sytuacja obecnie i czy trudności finansowe wpływają na sposób, w jaki spędzamy święto zakochanych?
– Walentynki w Polsce coraz częściej stają się czasem, gdy wiele osób zastanawia się nad koniecznością pożyczania pieniędzy, aby móc pozwolić sobie na prezenty dla swojej drugiej połówki. Zmiany w sytuacji ekonomicznej sprawiają, że coraz więcej osób decyduje się na ten krok, by spełnić oczekiwania partnera. Obserwujemy także tendencję do wybierania symbolicznych upominków lub doświadczeń, zamiast drogich prezentów. Jest to zrozumiałe w kontekście rosnących obciążeń finansowych. Warto pamiętać, że istotne jest rozważne planowanie budżetu na Walentynki i otwarta rozmowa z partnerem na temat możliwości finansowych. Tylko poprzez świadome zarządzanie finansami możemy uniknąć zbędnego stresu i długów, jednocześnie celebrując miłość w sposób autentyczny i odpowiedzialny – komentuje Aneta Jastrzębska, ekspert Intrum.
Presja wydatków na Walentynki w Polsce
Walentynki w Polsce od lat są okresem, w którym miłość i romantyczne gesty są poddawane próbie przez presję związaną z nadmiernym wydawaniem pieniędzy na prezenty. Analiza danych wykazuje, że może ona prowadzić do różnych konsekwencji finansowych i emocjonalnych dla par.
Z badania przeprowadzonego przez ogólnopolski panel badawczy Ariadna wynika, że zaledwie 19% z nas uważa, że żadna ze stron nie powinna kupować prezentu z okazji święta zakochanych[4]. Jednak to nie jedyny wydatek. Polacy w Walentynki chętnie chodzą do restauracji, gdzie w kwestii regulacji rachunku w wielu przypadkach podejmują się tego mężczyźni. Ponad trzy czwarte z nich nie przyjęłoby propozycji zapłacenia rachunku przez kobietę[5].
Jednakże, warto zauważyć, że te trendy nie dotyczą jednolicie wszystkich grup demograficznych. Istnieją różnice w podejściu do wydatków na Walentynki w zależności od wieku, płci czy sytuacji materialnej.
– Widzimy, że Walentynki w Polsce stają się okresem, w którym wiele osób boryka się z presją otoczenia. Nie tylko trudności ekonomiczne, ale także społeczne oczekiwania mogą sprawić, że wiele osób czuje się zobowiązanych do wydawania większych sum na prezenty dla swojej drugiej połowy. Jednakże, niezbędne jest zdrowe podejście do finansów i rozważne planowanie budżetu na Walentynki. Zamiast wpadać w spiralę zadłużenia, szukajmy alternatywnych sposobów obchodzenia tego święta, które mogą być równie wyjątkowe, ale bardziej dostępne finansowo – dodaje Aneta Jastrzębska, ekspert Intrum.
Wydatki w zależności od różnych czynników
Walentynki, choć są okazją do wyrażenia miłości, często stają się źródłem presji finansowej. Różnice w podejściu do wydatków na prezenty dają się zauważyć chociażby w zależności od płci, wieku czy miejsca zamieszkania.
Badania przeprowadzone na terenie Europy wykazują, że mężczyźni są nieco bardziej podatni na presję związaną z wydatkami na romantyczne gesty. 18% mężczyzn zaciąga długi na karty kredytowe głównie z powodu zakupu prezentów, w porównaniu z 12% kobiet. Ponadto, o 6% więcej mężczyzn niż kobiet martwi się, że ich partnerka opuści ich, jeśli nie będą inwestować w romantyczne prezenty[6].
Millenialsi, czyli osoby młodego pokolenia, częściej odczuwają presję związaną z wydatkami na Walentynki w porównaniu ze starszymi pokoleniami. Aż 21% millenialsów przyznaje, że wydatki na prezenty mogą popychać ich do zadłużenia na karcie kredytowej, podczas gdy tylko 6% baby boomersów doświadcza tego problemu. Ponadto, 19% millenialsów uważa, że ich partner opuści ich, jeśli nie spełnią oczekiwań dotyczących prezentów, w porównaniu z zaledwie 4% baby boomersów[7].
– Presja wydatków na romantyczne prezenty może być nie tylko finansowo obciążająca, ale także negatywnie wpływać na relacje i zdrowie psychiczne. Warto postawić na otwartą rozmowę z partnerem na temat finansów oraz do rozważne planowanie budżetu na Walentynki. Komunikacja jest kluczowa na każdym etapie związku. Dlatego też, budowanie zdrowego partnerstwa finansowego powinno opierać się na wspólnym zrozumieniu i szacunku dla możliwości finansowych drugiej osoby – podsumowuje Aneta Jastrzęb