Zgodnie z projektem ustawy z 23 lipca 2024 r. (numer UD45) systemem kaucyjnym mają zostać objęte także szklane butelki wielorazowego użytku o pojemności do 1,5 litra. Projekt jest obecnie w Komisji Prawniczej Rady Ministrów, a system kaucyjny dla producentów napojów w takich butelkach został przesunięty o rok.
W ocenie skutków regulacyjnych najnowszego projektu ustawy dotyczącej systemu kaucyjnego podkreślono, że obecnie w Europie z tego systemu korzystają 133 miliony osób. Jest on wdrożony w 12 krajach, a w kolejnych 15 trwają prace nad jego wprowadzeniem. Warto zaznaczyć, że większość europejskich systemów obejmuje jednorazowe opakowania plastikowe oraz metalowe puszki, a w 8 państwach także jednorazowe szklane butelki.
„Funkcjonujący obecnie system dystrybucji i zwrotu szklanych opakowań wielorazowego użytku pozwala osiągać poziom selektywnej zbiórki na poziomie 95-98%. To rezultaty, które według projektu ustawy o systemie kaucyjnym miałyby zostać osiągnięte dopiero w 2030 r. Wprowadzenie systemu kaucyjnego nie podniesie tych wskaźników, a zdaniem ekspertów może doprowadzić jedynie do wzrostu kosztów produkcji, co ostatecznie zwiększy obciążenia finansowe konsumentów” – mówi Dariusz Lizak, prezes Krajowej Izby Gospodarczej „Przemysł Rozlewniczy”.
Wprowadzenie systemu zagrożeniem dla firm produkujących napoje w opakowaniach zwrotnych
W takich przypadkach system kaucyjny zamiast poprawy efektywności może przynieść dodatkowe trudności, wprowadzając działania pozornie proekologiczne, które nie przyniosą rzeczywistych korzyści dla środowiska. Przedsiębiorstwa z sektora napojów, zwłaszcza małe i średnie firmy, zostaną obciążone wysokimi kosztami operacyjnymi związanymi z koniecznością dostosowania się do nowych regulacji, co może doprowadzić do ich trudnej sytuacji finansowej, a w skrajnych przypadkach – do wstrzymania działalności.
Krajowa Izba Gospodarcza „Przemysł Rozlewniczy” apeluje o bardziej racjonalne podejście do wdrażania systemu kaucyjnego. W szczególności należy zwrócić uwagę na obecne rozwiązania, które już teraz działają sprawnie i stanowią przykład efektywnego i zrównoważonego zarządzania odpadami, który odpowiada założeniom gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ). Wprowadzanie nowych regulacji, które nie przynoszą rzeczywistych korzyści środowiskowych, a jedynie generują niepotrzebne, wysokie koszty dla wprowadzających, powinno zostać zaniechane.