Średnio 13,3 tys. zł trzeba zapłacić za m kw. poznańskiego mieszkania. Od początku roku to wzrost o ok. 8%. Dlaczego ceny nieruchomości wciąż rosną?
Najdroższe kawalerki
Sierpień przyniósł w stolicy Wielkopolski wzrost cen mieszkań o 1% (porównując do lipca br.). Tym samym przerwana została seria trzech miesięcy bez podwyżek. Dlaczego ceny poznańskich mieszkań wzrosły? W sprzedaży pojawiła się duża pula drogich mieszkań w nowych inwestycjach. W efekcie wzrosła średnia cena metra kwadratowego tych, które zostały w ofercie. Ceny windują również rosnące ceny działek nadających się pod zabudowę mieszkaniową oraz koszty budowy.
Według ostatnich danych GUS, po 12 miesiącach koszty budowy budynków były 5,4% wyższe niż rok wcześniej, a w porównaniu z grudniem ubiegłego roku poszły w górę o 2,6%. To niewiele w porównaniu z ubiegłym rokiem. Niestety, istnieje spore prawdopodobieństwo, że w najbliższych miesiącach tempo wzrostu kosztów budowy znów przyspieszy. Najpewniej czeka nas bowiem wysyp inwestycji dofinansowanych przez Unię Europejską m.in. w ramach Krajowego Planu Odbudowy. To może oznaczać również wzrost cen wielu materiałów budowlanych – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Jakie mieszkania w Poznaniu są najdroższe? Biorąc pod uwagę cenę m kw., bez wątpienia będą to kawalerki. W ubiegłym miesiącu m kw. takiego lokum kosztował aż 16 743 zł! Zdecydowanie mniej zapłacimy za mieszkania dwu- i trzypokojowe. Odpowiednio 13 144 zł i 12 179 zł.
Odbicie w sprzedaży
Sierpień przyniósł w Poznaniu niewielkie odbicie w sprzedaży nowych nieruchomości. W ubiegłym miesiącu nabywców znalazło 379 mieszkań, w lipcu dokonano natomiast 299 transakcji. Miesiąc do miesiąca sprzedaż wzrosła o 27%. W sierpniu do oferty trafiło 151 mieszkań, miesiąc wcześniej – 83 lokale.
Warto dodać, że w porównaniu z końcówką ubiegłego roku wzrost oferty jest zadowalający. Porównując sierpień 2024 roku do grudnia 2023 roku, oferta wzrosła w Poznaniu aż o ok. 40%! Rosnąca konkurencja spowodowała także, że deweloperzy zaczęli oferować różnego rodzaju bonusy, a nawet kilkuprocentowe rabaty.
Na jaki metraż stać mieszkańców Poznania?
Zakup wymarzonego M bez hipoteki jest dla większości Polaków praktycznie poza zasięgiem. Problemem są jednak nie tylko drogie mieszkania, ale także wysokie stopy procentowe. Zatem ile metrów kwadratowych nowego M może w obecnych warunkach kupić na kredyt singiel oraz rodzina “2+1” w stolicy województwa wielkopolskiego? Z obliczeń ekspertów portalu RynekPierwotny.plwynika, że w czerwcu br. singiel poszukujący własnego M w Poznaniu mógł zakupić na kredyt 28-metrową nieruchomość. Z kolei rodzinę 2+1 stać było na mieszkanie o wielkości 54 m kw.
Obliczenia wykonano przy założeniach, że wkład własny wynosi 10%, a okres spłaty rozłożony jest na 25 lat. Przyjęto również, że kredyt spłacany w ratach równych ma oprocentowanie odpowiadające średniej dla nowych „hipotek” podawanej przez NBP w czerwcu 2024 r.