Poznań utrzymuje silną pozycję w krajowym rankingu dostępności mieszkań. Choć ceny nowych lokali w stolicy Wielkopolski należą do najwyższych w regionie, analiza portalu RynekPierwotny.pl pokazuje, że relacja zarobków do metrażu, jaki można nabyć, wypada korzystniej niż w największych metropoliach – Warszawie, Gdańsku czy Krakowie.
Metraż za pensję
W lipcu br. średnia cena metra kwadratowego nowego mieszkania w Poznaniu wyniosła 13 554 zł. Z kolei przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, według danych GUS, osiągnęło poziom 9 702 zł brutto. W praktyce oznacza to, że za jedną średnią pensję można było kupić 0,72 m kw. nowego mieszkania.
Choć wynik ten nie należy do najwyższych w kraju – prowadzą Opole (0,90 m kw.) i Gorzów Wlkp. (0,89 m kw.) – plasuje Poznań powyżej wielu dużych ośrodków akademicko-biznesowych.
Podaż na rynku
Na poznańskim rynku w lipcu 2025 roku dostępnych było 8 433 nowych mieszkań i ok. 4 tys. lokali z rynku wtórnego. To oznacza, że na tysiąc mieszkańców przypadało średnio 23 oferty, co daje Poznaniowi miejsce w górnej części zestawienia pod względem podaży. Więcej ofert w relacji do liczby mieszkańców odnotowano jedynie we Wrocławiu i Katowicach (po 31 ofert).
Kredyt hipoteczny – szanse singla i rodziny
Kluczowe pytanie brzmi jednak, kto w obecnych warunkach ma większe szanse na zakup mieszkania? Przy założeniu kredytu hipotecznego z 10% wkładem własnym, 25-letnim okresem kredytowania i średnim oprocentowaniem z lipca 2025 r. możliwości finansowe w Poznaniu wyglądają następująco:
- Singiel: mieszkanie o powierzchni ok. 33 m kw.
- Rodzina 2+1: mieszkanie o powierzchni ok. 63 m kw.
To wynik plasujący Poznań powyżej Warszawy (odpowiednio 28 i 53 m kw.) oraz Gdańska (28 i 54 m kw.), a także Krakowa (31 i 58 m kw.). Stolica Wielkopolski przegrywa natomiast z Rzeszowem (39 i 74 m kw.), Gorzowem i Opolem (po 42 i 79 m kw.).
Znaczenie dla lokalnego rynku
Dane te są istotne dla poznańskich deweloperów i inwestorów, ponieważ pokazują, że:
- singlowie nadal poszukują mniejszych lokali, które przy rosnących cenach pozostają w zasięgu ich zdolności kredytowej,
- rodziny mogą liczyć na relatywnie większy metraż niż w największych metropoliach, co czyni Poznań atrakcyjną alternatywą dla Warszawy czy Trójmiasta.
Dla lokalnego biznesu oznacza to konieczność dalszego różnicowania oferty: od kawalerek i małych mieszkań dla osób młodych i mobilnych, po większe lokale dla rodzin z dziećmi.
Wnioski
Poznań umacnia swoją pozycję jako rynek stabilny i atrakcyjny dla różnych grup nabywców. Wysokie ceny za metr kwadratowy równoważone są przez relatywnie dobre zarobki i dużą dostępność ofert. Dla inwestorów i deweloperów oznacza to, że stolica Wielkopolski nadal będzie jednym z kluczowych ośrodków mieszkaniowych w kraju, z potencjałem zarówno w segmencie premium, jak i w budownictwie popularnym.




