Parlament Europejski szykuje się do głosowania nad nowymi regulacjami dotyczącymi płatności gotówkowych. Nowe przepisy, mające na celu walkę z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu, przewidują wprowadzenie limitu płatności gotówkowych na poziomie 10 tys. euro, co w przeliczeniu na złotówki wynosi około 43 tys. zł.
Zmiany, które zostaną przegłosowane w środę, 24 kwietnia, obejmą transakcje zarówno między firmami, jak i między konsumentami a przedsiębiorcami. To oznacza, że Polacy nie będą mogli już opłacać gotówką takich wydatków jak zakup nowego samochodu czy kosztowny remont. Warto zaznaczyć, że transakcje pomiędzy konsumentami pozostają poza zakresem nowych ograniczeń.
Inicjatywa ta jest częścią szerszych starań Unii Europejskiej, mających na celu zaostrzenie przepisów antypralniczych. Oprócz wprowadzenia limitów płatności gotówkowych, planowane jest także utworzenie specjalnego Urzędu ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy i Finansowaniu Terroryzmu.
Ciekawym aspektem jest, że wcześniejsze polskie propozycje, zawarte w Polskim Ładzie, były jeszcze bardziej restrykcyjne. Przewidywały one limit transakcji gotówkowej na poziomie 20 tys. zł między konsumentem a przedsiębiorcą i 8 tys. zł między przedsiębiorcami. Jednak te przepisy zostały cofnięte przed ich wejściem w życie, a obecny limit transakcji gotówkowych dla przedsiębiorców pozostaje na poziomie 15 tys. zł.
Nowe regulacje, jeśli zostaną zaakceptowane, wprowadzą znaczące zmiany w sposobie realizacji większych transakcji w Polsce i mogą wpłynąć na codzienne życie wielu osób. Zmiana ta ma na celu zwiększenie przejrzystości finansowej i ograniczenie możliwości przestępstw finansowych na skalę europejską. Obserwatorzy rynku oraz konsumentów czekają teraz na wyniki głosowania, które zdecyduje o dalszych krokach w implementacji tych przepisów.